Dawniej, kiedy jeszcze w kuchni bywałam gościnnie, a moja kochana mama była tam Panią, chcąc ciasto na niedzielę mówiłam: "... upiec no to ... to ciast no ... różowy " i wszystko było jasna o jakie ciacho chodzi.
Lekkie, delikatne i rozpływające się w ustach za sprawą piankowego nadzienia ciasto biszkoptowe stało się naszym ulubionym. POLECAM !
Blaszka: 24 cm x34 cm
Składniki na biszkopt:
- 5 dużych jaj
- 1/2 szkl. mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2/3 szkl, drobnego cukru do wypieków
Składniki na piankę:
- 1/2 litra śmietanki kremówki 30%, ( ja kupuję swojską z woreczka z pobliskiej mleczarni)
- 4 łyżki cukru pudru
- 2 galaretki: wiśniowa oraz pomarańczowa rozpuszczone w 2-ch szkl. wrzątku
Biszkopt: Z podanych składników upiec biszkopt, 150 st C, 30 minut. wystudzić, przekroić na pół.
Pianka: Schłodzoną kremówkę ubić z cukrem pudrem. Do ubitej dokładać partiami tężejąca galaretkę. Po każdej dodanej partii galaretki miksować na najniższych obrotach by całość się ładnie połączyła. Odstawić na kilka minut do lodówki - do delikatnego stężenia. Wyjąć, zamieszać, wyłożyć na połówkę biszkoptu, przykryć druga połową. Używam metalowej ramki do składania ciast by galaretka czy nasza pianka nie wypływała. Gdy pianka stężeje ciasto poruszyć cukrem pudrem :) SMACZNEGO!!!
Fajne ciacho :D
OdpowiedzUsuń