Takie słoiczki z powidłami świetnie nadają się na drobny prezent zwłaszcza zimą ;)
Zapraszam!!!
Zazwyczaj powidła robię z kilku kilogramów węgierki naraz, przepis i proporcje podaję na jeden kilogram owoców.
Składniki:
- 1 kg dojrzałych śliwek węgierek
- 1/2 szkl. cukru
- 1 płaska łyżeczka cynamonu
Śliwki dokładnie umyć, najlepiej w gorącej wodzie by pozbyć się osadu, wypestkować, umieścić w głębokim garnku i gotować na małym ogniu pod przykryciem co jakiś czas mieszając. Gdy śliwki się rozgotują zdjąć przykrywkę i gotować jeszcze około 40 minut, wyłączyć palnik, przykryć rozgotowane owoce. Tę czynność robię rano.
Wieczorem tego samego dnia znów załączyć palnik i gotować - a raczej już podsmażać śliwki przez około godzinę - mieszać. Gdy nadmiar soku wyparuje dodać cukier, jeśli mało słodkie można dosłodzić wg własnego uznania - to zależy od owoców. Smażyć jeszcze ok. 15 minut nie zapominając o mieszaniu całości co jakiś czas!
Następnego dnia rano zagotować powidła, odstawić. Po południu lub wieczorem ponownie podgrzewamy - muszą delikatnie "bulgotać" :), dodajemy cynamon, gdy powidła są wrzące można wkładać do wyparzonych i osuszonych słoiczków, odwracając zakrętką w dół - powinny ładnie chwycić :). Ja osobiście pasteryzuję jeszcze słoiczki przez 8 minut, gdy całkowicie wystygną :) SMACZNEGO!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz