poniedziałek, 1 września 2014

Tort gruszkowy

Nie wymagający dużo pracy lecz wiele cierpliwości tort gruszkowy, można upiec go również w formie ciasta - polecam :) Mój wypiek wyszedł bardzo wysoki -  w zależności jaki mamy biszkopt, upiekłam go z 8 jaj, w przepisie podam mniejsza ilość, myślę że do tortownicy o średnicy 24 cm w zupełności wystarczy.





Biszkopt:

- 6 jaj
- 3/4 szkl. maki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki kakao
- pół szkl. cukru
- 1 łyżeczka cukru wanilinowego 

Do nasączenia:

- łyżka soku z cytryny
- 1/3 szkl. przegotowanej wody

Białka ubić na sztywno ze szczypta soli, dodać cukier, następnie po wymieszaniu dodawać po jednym żółtku nie przerywając miksowania. Mieszając już łyżką dodać mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia i kakao. Biszkopt pieczemy w tortownicy ok 35 min w piekarniku nagrzanym do temp 150 st. C. Wystudzić, podzielić na 2 równe części, każdą nasączyć przed dodaniem warstw.


Dodatkowo i do przełożenia:


- 6 dużych gruszek
- 2 galaretki agrestowe i jedna brzoskwiniowa

- 5 łyżeczke cukru wanilinowego
- 1 łyżeczka cukru
- 500 ml śmietany kremówki (36%)+łyżka cukru pudru
- 4 kostki czekolady mlecznej lub gorzkiej-zetrzeć

Obrać gruszki, wydrążyć gniazda nasienne, 3 z nich pokroić w drobniutką kostkę, a 3 w grubsze plasterki. Te pokrojone w plastry włożyć do rondelka, zalać 1 i 3/4 szkl. wody dodać łyżeczkę cukru i cukier wanilinowy, zagotować po czym zmniejszyć płomień i gotować jeszcze przez 3 min. Wyjąć owoce na durszlak, a w gotującej się wodzie z gruszek rozpuścić 1,5 galaretki agrestowej. Natomiast pozostałą część galaretki plus galaretkę brzoskwiniową rozpuścić w szklance wrzątku. Plastry gruszek poukładać na nasączonej połówce biszkoptu (najlepiej na górnej części od strony skorupy) zalać tężejącą galaretką i włożyć do lodówki aż całkowicie stężeje. Kremówkę ubić z łyżką pudru. 5-6 łyżek ubitej kremówki przełożyć na stężałą galaretkę i przykryć drugą połową ciasta. Do pozostałej ubitej wlać tężejącą galaretkę agrestowo-brzoskwiniową, miksować do połączenia, dodać pokrojone w kosteczkę gruszki, zamieszać, wstawić do lodówki na kilka minut. Tężejąca piankę przełożyć na ciasto, wyrównać, posypać startą czekoladą i schładzać najlepiej kilka godzin:) SMACZNEGO!!!









2 komentarze:

  1. Mniam apetycznie wygląda .Musi być bardzo smaczny z gruszkami ,jeszcze takiego nie robiłam
    Obłędnie wygląda .Jest bardzo udany .

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję, zapraszam do wypróbowania przepisu, torcik jest delikatny i nie przesadnie słodki:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Ciasteczka maślane

Kiedy pierwszy raz odważyłam się na upieczenie ciasteczek nawet nie sądziłam, że zagoszczą na stałę w moich progach :) Pyszne, lekkie, domow...