Nazwa ciasta budzi zmysły, a smak ... mmm :) Aromatyczny, korzenny - to co lubię.
To delikatny biszkopt z korzennymi przyprawami, przełożony gotowaną masą serową z prawdziwą wanilią oraz wiśniami w cukrze - narobiłam to teraz trzeba spożytkować ;), czy już nabraliście ochoty? Polecam !!!
Do ciasta użyłam kwadratowej formy o wymiarach 24cm x 24cm.
Składniki na korzenny biszkopt:
- 2/3 szkl. mąki pszennej
- 5 jaj
- 1/2 szkl. cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżki przyprawy korzennej
- 2 łyżki kakao
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
Składniki na masę serową:
- 400 g zmielonego twarogu
- 110 g masła
- 2 jaja
- 1/2 szkl cukru - użyłam trzcinowego nierafinowanego
- 2 budynie waniliowe
- 1/2 laski wanilii
- 3/4 szkl. mleka
Polewa:
- 100 g margaryny
- 3 łyżki wody
- 3 łyżki kakao
- 3 łyżki cukru pudru
- 6 kostek czekolady deserowej lub gorzkiej
Dodatkowo:
- 100 g orzechów włoskich drobno posiekanych
- słoik wiśni drylowanych
Biszkopt: Z podanych składników upiec biszkopt, po wystudzeniu przekroić na pół.
Ser
gotowany: Miękkie masło utrzeć z cukrem, dodawać po jednym żółtku,
kolejno zmielony biały ser i na koniec pianę z białek - wymieszać. Masę
serową przełożyć do większego rondelka, zagotować mieszając by nic się
nie przypaliło. Do gotującej się masy wlać rozrobione w mleku budynie i ziarnami wanilii, gotować na małej mocy palnika do momentu aż całość stanie się
gęsta. Odstawić do przestudzenia. Jeszcze ciepłym przełożyć nasz
biszkopt, umieszczając na masie serowej połowę wisienek - pokroiłam na drobno i delikatnie wbijałam je w ser - najlepiej ciasto umieścić w tortownicy. Schłodzić w lodówce.
Polewa:
W rondelku rozpuścić margarynę z wodą, dodać kakao i cukier puder
mieszać podgrzewając na bardzo wolnym ogniu by nie doprowadzić do
zagotowania się, na koniec dodać czekoladę-polewa będzie wtedy
błyszcząca, odstawić do wystygnięcia.
Polać ciasto i dekorować orzechami oraz resztą wiśni :) SMACZNEGO!!!
niedziela, 23 września 2018
poniedziałek, 3 września 2018
Powidła śliwkowe z cynamonem
By zrobić domowe powidła potrzeba czasu i cierpliwości, to proces trwający kilka dni - bynajmniej u mnie :) Potrzeba również uwagi by nie przypalić śliwek podczas smażenia. Jednak smak wynagradza tę cierpliwość. Nie wyobrażam sobie sezonu śliwkowego bez tego rarytasu w mojej spiżarni. Dlatego co roku przerabiam kilkanaście lub kilkadziesiąt kilogramów śliwek typu - węgierka, gdyż tylko ten rodzaj nadaje się moim zdaniem na powidła domowej roboty. By wzbogacić smak do części dodaję aromatyczny cynamon, można również dodać szczyptę kardamonu lub imbiru.
Takie słoiczki z powidłami świetnie nadają się na drobny prezent zwłaszcza zimą ;)
Zapraszam!!!
Zazwyczaj powidła robię z kilku kilogramów węgierki naraz, przepis i proporcje podaję na jeden kilogram owoców.
Składniki:
- 1 kg dojrzałych śliwek węgierek
- 1/2 szkl. cukru
- 1 płaska łyżeczka cynamonu
Śliwki dokładnie umyć, najlepiej w gorącej wodzie by pozbyć się osadu, wypestkować, umieścić w głębokim garnku i gotować na małym ogniu pod przykryciem co jakiś czas mieszając. Gdy śliwki się rozgotują zdjąć przykrywkę i gotować jeszcze około 40 minut, wyłączyć palnik, przykryć rozgotowane owoce. Tę czynność robię rano.
Wieczorem tego samego dnia znów załączyć palnik i gotować - a raczej już podsmażać śliwki przez około godzinę - mieszać. Gdy nadmiar soku wyparuje dodać cukier, jeśli mało słodkie można dosłodzić wg własnego uznania - to zależy od owoców. Smażyć jeszcze ok. 15 minut nie zapominając o mieszaniu całości co jakiś czas!
Następnego dnia rano zagotować powidła, odstawić. Po południu lub wieczorem ponownie podgrzewamy - muszą delikatnie "bulgotać" :), dodajemy cynamon, gdy powidła są wrzące można wkładać do wyparzonych i osuszonych słoiczków, odwracając zakrętką w dół - powinny ładnie chwycić :). Ja osobiście pasteryzuję jeszcze słoiczki przez 8 minut, gdy całkowicie wystygną :) SMACZNEGO!!!
Takie słoiczki z powidłami świetnie nadają się na drobny prezent zwłaszcza zimą ;)
Zapraszam!!!
Zazwyczaj powidła robię z kilku kilogramów węgierki naraz, przepis i proporcje podaję na jeden kilogram owoców.
Składniki:
- 1 kg dojrzałych śliwek węgierek
- 1/2 szkl. cukru
- 1 płaska łyżeczka cynamonu
Śliwki dokładnie umyć, najlepiej w gorącej wodzie by pozbyć się osadu, wypestkować, umieścić w głębokim garnku i gotować na małym ogniu pod przykryciem co jakiś czas mieszając. Gdy śliwki się rozgotują zdjąć przykrywkę i gotować jeszcze około 40 minut, wyłączyć palnik, przykryć rozgotowane owoce. Tę czynność robię rano.
Wieczorem tego samego dnia znów załączyć palnik i gotować - a raczej już podsmażać śliwki przez około godzinę - mieszać. Gdy nadmiar soku wyparuje dodać cukier, jeśli mało słodkie można dosłodzić wg własnego uznania - to zależy od owoców. Smażyć jeszcze ok. 15 minut nie zapominając o mieszaniu całości co jakiś czas!
Następnego dnia rano zagotować powidła, odstawić. Po południu lub wieczorem ponownie podgrzewamy - muszą delikatnie "bulgotać" :), dodajemy cynamon, gdy powidła są wrzące można wkładać do wyparzonych i osuszonych słoiczków, odwracając zakrętką w dół - powinny ładnie chwycić :). Ja osobiście pasteryzuję jeszcze słoiczki przez 8 minut, gdy całkowicie wystygną :) SMACZNEGO!!!
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Ciasteczka maślane
Kiedy pierwszy raz odważyłam się na upieczenie ciasteczek nawet nie sądziłam, że zagoszczą na stałę w moich progach :) Pyszne, lekkie, domow...

-
Pyszne ciasto, bez mas, czekolady, nie tuczące, bardzo miękkie i apetyczne:) Uwielbiam je robić, zwłaszcza że nie wymaga wysiłku. Miodownik ...
-
Zapraszam na pyszne ciasto "Dobosz". Piecze się ja na plackach miodowych, a przekłada pysznym kremem na bazie grysiku i olejku mig...
-
W naszym ogródku rozpoczął się sezon na wczesne jabłka. Kwaskowa odmiana świetnie nadaje się do wypieków takich oto przysmaków. Polecam prze...